Obserwatorzy

niedziela, 28 września 2014

Fleur. Bermuda. Po latach wróciła do domu....

Moja pierwsza lalka z Pewexu...pierwsza"luksusowa"....upragniona lalka....
Barbie w tamtym czasie była jeszcze w sferze marzen i westchnień do dziadkow i rodziców:)
Fleur ma okolo 20 lat....ale jak na swoje lata... trzyma sie calkiem dobrze:)
Lalka dotarla w oryginalnym ubranku,butach a nawet wstążką we wlosach.....Przybyła ze swojego rodzinnego kraju czyli Holandii:)
Kilka fotek towarzyszki moich wakacji,wycieczek....powierniczki dzieciecych tajemnic:)
Ciesze sie...ze ja odzyskalam po latach i pozwala czasami powrócić do tamtych beztroskich,szalonych  lat.....:)







1 komentarz:

  1. Jaka piękna! Wygląda na stan idealny w każdym szczególe, nawet włosy i ubranko. I rzęsy oryginalne! Bardzo się cieszę, że udało Ci się ją tak szybko kupić. Czyż to nie wspaniałe uczucie, mieć coś takiego ważnego z dzieciństwa? :D

    OdpowiedzUsuń